czarna gora1 4

Ośrodek na Czarnej Górze to miejsce chętnie odwiedzane przez dzieci i dorosłych. Z jakich powodów niektórzy spacerowicze i biegacze nie czują się tam bezpiecznie?

Do naszej redakcji napisał jeden ze stałych bywalców Czarnej Góry. -Letnie popołudnie, stadion na Czarnej Górze, sporo biegaczy, dzieci grają w piłkę, tenisiści rozgrywają mecze życia. Idealnie? Niekoniecznie. Sielski obrazek skutecznie psują stali bywalcy sportowo – rekreacyjnego obiektu – imprezowicze i nieodpowiedzialni właściciele psów.

Stadionowe „trybuny” przeżywają swoja drugą młodość, ale nie za sprawą emocjonujących sportowych pojedynków na murawie. Alkohol, wulgarne okrzyki, zaczepki, załatwianie swoich potrzeb „na miejscu” – tego wszystkiego świadkami są dziesiątki osób, która na Czarnej Górze chcą spędzić czas na sportowo bądź rekreacyjnie. Ale się nie da.
Kolejną kwestią są niektórzy właściciele psów. Park na Czarnej Górze to idealne miejsce do spacerów. Ale część posiadaczy czworonogów uważa, że nie ma żadnego problemu, aby piesek pobiegał sobie bez smyczy i kagańca. No przecież jest na spacerze. A że czasem kogoś obszczeka albo zacznie warczeć – co z tego? -Spokojnie, nie ugryzie – można usłyszeć od pochłoniętego rozmową z kolegami właściciela. Dlaczego w publicznym parku nie jest egzekwowany zakaz spuszczania psów ze smyczy? Czekamy, aż coś się stanie i wtedy zadziałamy, czy może jednak jakimś cudem zastosujemy zasadę „lepiej zapobiegać niż leczyć”?
Nie mam nic przeciwko psom, ale przeciw ich nieodpowiedzialnym właścicielom już tak. To przecież oni spuszczają psy ze smyczy i w znakomitej większości przypadków nie sprzątają po swoich pupilach. A po co? Przecież to nie ich ogródek. A potem człowiek wdeptuje w psie kupy, które są i na chodnikach, i na trawnikach. Skoro psiarze tak często tam bywają, to może warto zamontować dozowniki z pojemnikami na psie odchody? Taki obraz parku na Czarnej Górze przedstawił nasz Czytelnik.

Trzeba przestrzegać regulaminu
Obiekt jest administrowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olkuszu. Jego szef przypomina, że Ośrodek Sportowo – Wypoczynkowy „Czarna Góra” jest obiektem otwartym. Zasady korzystania z tego terenu określa regulamin, który jest udostępniony w formie dużych tablic. Każda osoba wchodząca na teren ośrodka zobowiązana jest do jego przestrzegania”.
Dyrektor MOSiR -u Dariusz Murawski zapewnia, że gdy przepisy nie są przestrzegane, pracownicy zwracają uwagę właścicielom psów lub tzw. imprezowiczom, a jeśli spotykają się z ignorancją zobowiązani są do wezwania Straży Miejskiej lub Policji. Mandat za takie wykroczenia wynosi od 100 – 500 zł.
-Od razu wyjaśniam, że nie jest to przejaw dyskryminacji właścicieli psów ale troska o bezpieczeństwo innych osób. Z uwagi na to, że nie dysponujemy tak dużą liczbą pracowników, aby mogli przez cały dzień patrolować tak duży obszar zwracam się z prośbą aby tak nieodpowiedzialne zachowania zgłaszać kierownikowi – gospodarzowi OSW Czarna Góra lub innym pracownikom MOSiR. Obecnie zostało odnowione oznakowanie z informacją o zakazie prowadzenia psów bez smyczy i kagańców oraz sprzątania po swoim psie – wyjaśnia dyrektor MOSiR – u Dariusz Murawski.

Dyrektor przypomina, że wkrótce rozpocznie się rewitalizacja Parku „Czarna Góra” i cały teren będzie placem budowy z zakazem wstępu osób nieupoważnionych. -W wyniku prowadzonych prac m. in. wybudowane zostaną nowe alejki i zainstalowane zostaną niezbędne elementy małej architektury. Po zakończeniu rewitalizacji zostaną określone nowe zasady korzystania z poszczególnych obiektów zawierające m. in. reguły do których stosowania zobowiązani zostaną właściciele czworonogów – dodaje dyrektor Murawski.

Gdzie są służby mundurowe?
Zgłoszeń dotyczących opisanych wyżej problemów otrzymaliśmy kilka. Mieszkańcy pytają, jak często na Czarnej Górze pojawiają się policjanci i miejscy strażnicy, aby zapewnić odwiedzającym park i stadion spokojne korzystanie z tego miejsca. Zapytaliśmy i my.

W tym roku zgłoszeń do Straży Miejskiej z terenu parku nie było. Czy jednak pojawiają się tam prewencyjne patrole? -Straż Miejska jest formacją niezbyt liczną, dlatego jej stałe patrole w różnych częściach gminy (bo mówimy również o sołectwach) nie są możliwe. Najczęściej interwencje Straży Miejskiej odbywają się w odpowiedzi na odpowiednie zgłoszenie mieszkańców. Proszę jednocześnie zwrócić uwagę, że Straż Miejska – otrzymując zgłoszenie np. z Zimnodołu – musi na miejsce dojechać, a dopiero wtedy przeprowadzić odpowiednie czynności zależne od zgłoszenia. To wymaga czasu i mocno ogranicza dyspozycyjność Straży Miejskiej w zakresie prowadzenia regularnych patroli. Co jednak ciekawe, dla wspomnianego obszaru w tym roku nie odnotowano żadnych zgłoszeń do Straży Miejskiej. Warto zatem takie interwencje zgłaszać do odpowiednich służb – Straży Miejskiej, ale również Policji – odpowiada na nasze pytania rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu Michał Latos.

O interwencje w parku na Czarnej Górze zapytaliśmy również policję. Jak się dowiedzieliśmy, nie prowadzi ona statystyk dotyczących niewłaściwego sprawowania opieki na psami lub niesprzątania po nich. -Kwestia te uregulowane są w przepisach prawa miejscowego w „Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Olkusz”. Regulamin jest źródłem prawa powszechnie obowiązującego w każdej gminie. Przepisy w nim zawarte, wprowadzają szczegółowo i regulują zasady co do wyprowadzania psów, trzymania ich na smycz i w kagańcu, czy sprzątania po nich. Kontrolę i egzekwowanie postanowień wynikających z regulaminu, sprawuje Burmistrz Miasta i Gminy Olkusz poprzez działania Straży Miejskiej w Olkuszu. Zatem służby miejskie, decydują czy mają karać za brak smyczy, kagańca, czy za niesprzątanie po psach – mówi oficer prasowy KPP w Olkuszu podkom. Katarzyna Matras.

Od początku tego roku zdarzyły się trzy zgłoszenia w rejonie Czarnej Góry (w lutym, marcu i lipcu). Dotyczyły one spożywania alkoholu lub przebywania na terenie obiektu w stanie nietrzeźwości. -Interwencje policyjne zakończyły się pouczeniem. Jeśli mieszkańcy są świadkami sytuacji, w której osoby korzystające z obiektu Czarna Góra łamią przepisy prawa, to powinni zgłosić ten fakt telefonicznie na Policję. Można to zrobić anonimowo. Każde zgłoszenie, nawet anonimowe, jest sprawdzane i weryfikowane przez Policję – dodaje podkom. Katarzyna Matras, zachęcając jednocześnie do zgłaszania interwencji także za pomocą Krajowej Mapy Zagrożenia Bezpieczeństwem lub bezpośrednio do dzielnicowego.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pavv
pavv
4 lat temu

„…lub przebywania na terenie obiektu w stanie nietrzeźwości.”. Ciekawe jaki paragraf na to znaleźli nasi dzielni milicjanci? Zapewne żaden, ale menela mogli pogonić,