Wraz z pięcioma innymi grupami wyruszyli na dziewiętnastą Sosnowiecką Pieszą Pielgrzymkę do Częstochowy mieszkańcy Olkusza. Łącznie na pątniczym szlaku wędruje około 1400 osób.
Rekolekcje w drodze rozpoczęła Msza Św. celebrowana przez biskupa sosnowieckiego Piotra Skuchę. Dzień wcześniej pielgrzymowanie rozpoczęły grupy pielgrzymów z Jaworzna, Sosnowca i Będzina. Wraz z trzema grupami olkuszan na pątniczy szlak wyruszyli mieszkańcy Wolbromia, Klucz, Sułoszowej, Przegini i dekanatu sławkowskiego.
Atmosfera wśród pielgrzymów była niezwykle radosna i ciepła, podobnie jak pogoda, gdy wyruszano w drogę. Każdy z pątników miał swoją intencję. – Idziemy do Częstochowy, żeby stawać się lepszymi ludźmi – twierdzi Martyna. Jej koleżanka Agnieszka ze śmiechem dodała, że dla niej pielgrzymowanie to już nałóg, na Jasną Górę idzie bowiem siódmy raz.

Dla wielu, zwłaszcza młodych ludzi, pielgrzymka to nie tylko modlitwa, ale także okazja do dobrej zabawy, wymiany doświadczeń i poznania nowych ludzi.
– Podoba mi się atmosfera pielgrzymek. Dzięki takiej wspólnej wędrówce można zapomnieć o problemach, pomagać sobie i nawiązywać nowe przyjaźnie – twierdzi Grzegorz.
Pątnicy z Olkusza dotrą na Jasną Górę 13 sierpnia, gdzie wezmą udział we Mszy św. pod szczytem.

Zobacz naszą fotogalerię:

{joomplu:10360}{joomplu:10377}{joomplu:10389}{joomplu:10401}

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
maciej
maciej
13 lat temu

to ja tak w temacie pielgrzymek i zimnego piwa – mieszkam na wsi gdzie często nocują pielgrzymki, i zacytuję opowieść właścicielki sklepu w domu prywatnym:
„łomot do drzwi o 6 rano – kto tam – a my z pielgrzymki – do sklepu chcemy – no dobra – pewnie chleba chcą – otwiera zaspana właścicelka i słyszy sssześć piw poooprosimy”

Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

No cóż, przepraszam, że cię zawiodłem nie wypowiadając się zgodnie z twoimi oczekiwaniami. Z rozpędu napisałeś o wiele więcej za dużo niż tylko słowo „pogarda”, ale mniejsza o to.
Co do pluszowego misia… jeżeli ktoś jawnie kpi sobie z Prezydenta Polski, z neutralnego miejsca wszystkich Polaków jakim bez wątpienia jest Pałac Prezydencki i Plac przed nim, jeżeli ktoś GARDZI wolną światopoglądowo Polską bezkarnie ośmieszając demokrację i tym samym prowokując obywateli zagrożonych powszechną CIEMNOTĄ i ZACOFANIEM do samoobrony, niech nie liczy na jakąkolwiek POWAGĘ i SZACUNEK.
Osobiście bardzo rozumiem tych, którzy „bawili” się pluszowym misiem, gardzę natomiast tymi, którzy swoim zachowaniem pod oczywistym przewodnictwem „nawiedzonego rozwydrzonego rycerzyka” do tej sytuacji sprowokowali.
Co się zaś tyczy minusów, żartowałem. Każdy minus mnie cieszy i sprawia, że czuję się potrzebny, świadczy tylko o tym jak wiele jest jeszcze w Olkuszu do zrobienia. Czekam na następne, pozdro.

fan zimnego piwa
fan zimnego piwa
13 lat temu

zawiodłeś mnie Piotrze 🙁 . spłyciłeś temat 🙁 mylisz pojęcia. 🙁 oczekiwałem od CIebie czegoś więcej niestety. Szkoda.
Przepraszam za słowo „pogarda” użyte w odniesieniu do Twojej wypowiedzi. Być może za mocne. Mam nadzieję, że Ty nie dążysz do najwyższego stopnia „oszołomstwa” polegającego na przybijaniu pluszowego misia do krzyża na oczach „obrońców”.
Uważam, że dyskusje tego typu są wynikiem wieloletniej izolacji Polaków przez komunę i co za tym idzie zaściankowego wychowania Polaków. Tolerancji dopiero się uczymy. I obyśmy byli pilnymi uczniami. Czego i Tobie życzę 🙂

Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

Oj, zdecydowanie przesadzasz, nikt bardziej na świecie nie afiszuje się z pogardą dla innych niż właśnie ci, którzy między innymi chadzają na pielgrzymki – wiem to z autopsji i bardzo mnie ten fałsz boli – tylko że wtedy ta „pogarda dla innych” nazywana jest „patriotyczną walką o wiarę i świętości”. I dobrze, że przytoczyłeś przykład „tych oszołomów broniących krzyża” z tym, że oni nie są „inni”, oni po prostu osiągnęli najwyższy stopień „oszołomstwa”.

I proponuje ci ważyć słowa, bo wiem co piszę, o czym piszę, dlaczego i do kogo, i będę pisał, wiesz dobrze o tym.

fan zimnego piwa
fan zimnego piwa
13 lat temu

powiem Ci dlaczego dostałeś te dwa minusy: za bardzo się afiszujesz ze swoją pogardą dla innych. To jest bardzo łatwe. Myślisz, że jeśli ośmieszysz ludzi pielgrzymujących to tym samym będziesz bardziej maczo. Nic bardziej mylnego. Ja sam jestem niewierzący, lubię piwo i byczenie się na słońcu, byłem na paradzie w Berlinie itd. Ale daleki jestem od ośmieszania innych tylko dlatego, że manifestują swoją wiarę, bez względu na to czy jest to wiara katolicka czy też hare kriszna. Należy odróżniać prawdziwą wiarę od oszołomów spod pałacu prezydenckiego. Do pewnych zachowań trzeba po prostu dorosnąć Piotrze 🙂

Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

Hmmm, na chwilę obecną dostałem dwa minusy i teraz zastanawiam się właściwie dlaczego? Komu przeszkadza to, że preferuję bardziej ziemskie letnie rozrywki, choćby picie zimnego piwa nad jeziorem (żyję w wolnym świeckim kraju i mam pełne prawo do takiego właśnie wyboru) mało tego, z autopsji twierdzę, że ludzie, którzy piją zimne piwo nad jeziorem są lepsi i bardziej ludzcy od tych chadzających na pielgrzymki. Oczywiście wśród jednych i drugich bywają wyjątki, ale samo uczestnictwo w pielgrzymce absolutnie o niczym nie świadczy, a w efekt „popielgrzymkowego wydobrzenia” absolutnie nie wierzę, tym bardziej, że, co wiem z autopsji, nic na to nie wskazuje. I gdybym musiał się wybrać na bezludną wyspę, to w ciemno zabieram ze sobą pijącego zimne piwo ludzkiego ludzia, niż chadzającego na pielgrzymki rozmodlonego pielgrzyma.

I takie jest moje prawo w państwie świeckim, i nie rozumiem tych dwóch minusów…

Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

Swój wolny czas można spędzać bardzo różnie, można i tak, choć ja osobiście preferuję zupełnie inne, bardziej ziemskie rodzaje rozrywki. Cały czas kwestią sporną był, jest, i będzie SENS. Ja nie mam wątpliwości, i dlatego wolę byczenie się z kuflem zimnego piwa na jeziorem. Naprawdę więcej z tego pożytku. Pielgrzymów, oraz pijących w tym czasie zimne piwo nad jeziorami pozdrawiam.