tablica 1

Zbliża się 78. rocznica rozstrzelania przez hitlerowców w Olkuszu w czasie II wojny światowej dwudziestu Polaków. Mieszkańcy będą mogli oddać hołd zamordowanym przy tablicach zamontowanych pod koniec ubiegłego roku w dwóch miejscach pamięci.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 16 lipca 1940 roku. W noc poprzedzającą rozstrzelanie grupy Polaków doszło do włamania w domu lekarza Juliana Łapińskiego, wywiezionego do obozu koncentracyjnego. Dzień wcześniej do wilii wprowadził się policjant Ernst Kaddatz z rodziną, którego zastrzelił włamywacz. Jak w naszym cyklu ”Szkice o Ziemi Olkuskiej” pisał Olgerd Dziechciarz: (…) Dochodzenie wykluczyło motywy polityczne (…) Tak więc nie spodziewano się represji ze strony okupantów, którzy nie puścili jednak płazem zabicia niemieckiego policjanta. 16 lipca zjawiła się w Olkuszu ekspedycja karna SS, która pod domami Łapińskiego i Marii Januszek rozstrzelała 20 Polaków. 15 przywieziono na miejsce stracenia z więzień w Mysłowicach i Sosnowcu, dodano do nich pięciu olkuszan, którzy dostali wezwanie na Policję bez podania powodu”.
16 lipca 1940 roku zginęli: Teofil Jurczyk, Wawrzyniec Kulawik, Stanisław Luboń, Jerzy Stroński, Józef Sielecki, Michał Baraląg, Edward Bujanowski, Stanisław Juraszek, Władysław Kubica, Józef Kubica, Ludwik Kraśny, Wojciech Laszczak, Jan Łukasek, Stanisław Łukasik, Józef Madlak, Jan i Stefan Nowakowie, Józef Pawlicki, Józef Sternal, Ignacy Suchanek. Ich ciała wywieziono w nieznanym kierunku, a willę doktora Łapińskiego manifestacyjnie spalono.

tablica 2

Olkuski magistrat opierając sie na przekazach historycznych przypomina, iż w styczniu 1945 roku, kilka dni po ucieczce Niemców z Olkusza, w miejscu stracenia stanęły drewniane krzyże z koroną z drutu kolczastego i metalowymi tablicami z wypisanymi ręcznie nazwiskami pomordowanych. Krzyże i tablice zostały przygotowane i ustawione przez pracowników olkuskiej Emalierni. W 1945 roku, w tym miejscu odbyła się uroczysta Msza polowa w intencji ofiar. W dniu 1 maja 1945 roku, w miejscu stracenia dwudziestu polskich zakładników, odbyła się manifestacja robotnicza. Wtedy też nazwę ulicy Ogrodzienieckiej zmieniono na 20-stu Straconych. Nieco później z niewiadomych przyczyn tablice z nazwiskami zostały zamienione na tablice bez nazwisk. Burmistrz Olkusza uznał za zasadny wniosek rodzin pomordowanych, aby nazwiska ofiar ponownie się pojawiły. Aby lista była jak najdokładniejsza, a nazwiska poprawne, pracownicy olkuskiego magistratu musieli uprzednio dotrzeć do dokumentów archiwalnych zgormadzonych w kilku miastach.

– Upamiętnianie ważnych dla naszego miasta wydarzeń historycznych jest naszym obowiązkiem. Wiele z takich działań ma charakter symboliczny i mają one przypominać nam o osobach, które w tragicznych okolicznościach oddały życie podczas wojny. Poprzednie tablice upamiętniające wydarzenia z lipca 1940 roku wymagały już wymiany, a ponieważ rodzinom zamordowanych bardzo zależało, aby zostały na nich umieszczone imiona i nazwiska wszystkich dwudziestu straconych, przychyliliśmy się do tej prośby i został opracowany nowy wzór – komentuje Roman Piaśnik, burmistrz Olkusza.

Pod koniec ubiegłego roku, na zlecenie olkuskiego magistratu, znany artysta Wiesław Nadymus wykonał pamiątkowe tablice. Zostały one zamontowane w miejscach wojennej tragedii: przy zbiegu ulic 20-stu Straconych i ul. Jaśminowej oraz ul. Mickiewicza i drogi krajowej 94. Na tablicach widnieją wykute imiona i nazwiska z datami i miejscami urodzenia dwudziestu rozstrzelanych Polaków.

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze