1

Fosa
Miasto otaczała fosa, która według części historyków była nawodniona dzięki mokradłom przy ul. Rabsztyńskiej. Część jednak uważa, że fosa była sucha, bez wody stojącej, a napełniała się tylko okresowo wodami opadowymi, o czym świadczyć ma choćby brak namulisk.

Ocenia się (W. Leśniak, M. Myszka), że dwa razy kopano w Olkuszu fosy. Pierwszą, szerokości 5,5 m i głębokości 2 m, wykuto w skale w XIV w, drugą natomiast, młodszą o dwa stulecia, znacznie poszerzono (do 12 m, a na południu nawet do 14 m) i pogłębiono (do 4 m). Odkryto także fosę wykutą w skale na wysokości północnego krańca dawnego budynku klasztornego, której szerokość wyliczono na 7 m, a głębokość na 2 m. Nie odkryto natomiast śladów fosy na wysokości kościoła, ale badano tylko teren w odległości 12,5 m od murów. Albo więc jej tam nie było, albo wykopana została w większej odległości. Poza fosą znajdował się, wspominany przez Seweryna Bonera w 1534 r, wał ziemny, który mógł być usypany z ziemi pozostałej po rozszerzeniu fos. Prawdopodobnie, tak jak w większości miast w XVII i XVIII w., fosa straciła swoje obronne znaczenie. Jako przykład może służyć fosa w Krakowie, którą mieszczanie – jak pisze A. Jelicz – „Wbrew zakazom zanieczyszczali (…) wrzucając śmieci, odpadki i gruz, aż zamuliła się niemal doszczętnie”. W olkuskiej fosie z czasem zaczęto prowadzić hodowlę karpi (w latach 1575-1576 założono w niej aż sześć sadzawek). Fosę w Olkuszu zasypano w początkach XIX wieku, tworząc w jej miejsce zielone planty, teraz częściowo odtwarzone (ul. Kościuszki, Szpitalna, Górnicza i Mickiewicza).

6

Obecny wygląd Bramy Sławkowskiej

Z czego mur wybudowano
Mury w średniowiecznej Polsce budowano z reguły z materiałów najłatwiej dostępnych, czyli miejscowych. Tak było i w Olkuszu, gdzie wykonano go z tzw. zlepieńca parczewskiego, specyficznego, nie spotykanego w innych częściach kraju, czerwonego piaskowca, wydobywanego z kamieniołomu w niedalekich Parczach (dziś dzielnica Olkusza).

Parczewski kamień to po prostu drobne otoczaki kwarcu i kalcytu, zlepione rdzawym iłem, dzięki któremu całość ma interesującą czerwoną barwę. Ten charakterystyczny materiał budowlany używany był jednak tylko do obudowy lica muru, bo budowano go metodą opus emplectum (technika polegająca na układaniu zewnętrznej i wewnętrznej części muru z ociosanych bloków kamiennych, lub z cegieł, a następnie wypełnieniu przestrzeni między nimi kruszonym kamieniem i zaprawą). W murach olkuskich wnętrze muru było wypełniane nieobrobionymi kamieniami wapiennymi. Częściowo południowy oraz wschodni, późniejszy odcinek dobudowano prawdopodobnie już tylko z wapienia jurajskiego.

18

Mur zaznaczony w nawierzchni ul Żuradzkiej

Stopień obróbki materiału kamiennego był raczej mało rozwinięty, a przy odcinku południowym (częściowo zrekonstruowanym w 1960 r.) zastosowano do budowy ciosy dochodzące do 50 cm, położone w nieregularnym warstwowym układzie. Jeśli nie liczyć piękna surowego kamienia, mury – jako obiekt utylitarny – pozbawione były jakichś wymyślnych ozdób.

Być może inaczej wyglądała sprawa z bramami, ale ponieważ żadna do naszych czasów się nie zachowała, a na dawnych panoramach pokazane są w sposób schematyczny, to i nie ma podstaw, by się nad ich wyglądem rozwodzić.

7

Budynek obok Bramy Sławkowskiej ze ścianą frontową będącą dawnym murem, foto z pocz. XX w.

Mury silne, gdy mężni ludzie
Nie wiemy jak się sprawdziły mury w sytuacji oblężenia miasta. Kilka razy został Olkusz w swych dziejach zdobyty, ale z przekazów wynika, że była to bardziej wina braku hartu ducha wśród obrońców niż słabości murów. Olkusz zdobyty został choćby przez wojska pretendenta do tronu polskiego arcyksięcia Maksymiliana Habsburga – w 1587 roku. Tyle, że wystarczył sam widok wojsk nieprzyjacielskich i widmo artyleryjskiego ostrzału, by mieszczanie otwarli na oścież bramy. Na swoje usprawiedliwienie mogą mieć jedynie to, że mury były w nienajlepszym stanie, gdyż nadwątlił je wielki pożar miasta w 1584 roku. Później, na swoje szczęście, odkupili wcześniejsze tchórzostwo wspierając rabsztyński oddział Kozaka Gabriela Hołubka w bitwie z taborami austriackimi. Prawdopodobnie nie pomogły miastu mury w 1607 roku, kiedy to najechał Olkusz zadziorny szlachcic Zygmunt Radecki z kompanią swoich ciurów. Wygląda na to, że renegaci dostali się w obręb murów, skoro poranili rajców i burmistrza. Nie udało się za to wparować do miasta oddziałowi lisowczyków, którym, dowodził Mikołaj Moczarki. Wtedy, w 1621 roku, włodarze nie dali się zastraszyć, nie otwarli bram i nie wpuścili Moczarskiego oraz jemu podobnych do miasta. Lisowczycy „swawoleństwa czynili” pod miastem, zgwałcili pewną białogłowę i ubili jej teścia. Wściekli mieszczanie i górnicy, mając już dość takiego traktowania, uderzyli na rozbisurmanione wojsko i pobili je, zgarniając przy tym łupy. Jeden z dowodzących najeźdźców, Janowicki, dostał się nawet w ich ręce i trafił do celi w ratuszu. Inna sprawa, że potem zbiegł. Bezczelny Moczarski procesował się potem z miastem. Zygmunt III Waza stanął jednak po stronie Olkusza. Zakazał wojskom stacjonowania w mieście. Cóż z tego, skoro pięć lat później inny oddział lisowczyków, dowodzony przez Jana Starskiego, zdobył miasto i je złupił. Tym razem widać mury nie pomogły. W tym czasie, wobec rozwoju sztuki oblężniczej, ich znaczenie jednak diametralnie zmalało.

11

Lekko nadbudowane mury jednej z baszt, obok dzwonnicy

Wycieczka wokół murów
Zwiedzanie olkuskich obwarowań radzimy zacząć baszty przy – jakżeby inaczej – ulicy Basztowej. Zrekonstruowana baszta i mur doń przylegający to owoc wielu lat starań ludzi powiązanych z Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Olkuskiej oraz – przychylnych inicjatywie – ówczesnych władz miasta. Przy rekonstrukcji, której dokonano na podstawie projektu prof. Janusza Bogdanowskiego, nie obyło się bez problemów, wszak były to czasy niedoborów i reglamentacji. Po pierwsze materiał budowlany, zlepieniec pozyskiwano tylko z rozbiórek, bo kamieniołom na Parczach był już nieczynny. Do zaprawy, którą przygotowywano zgodnie z dawnymi przepisami, używano ludzkiego włosia pozyskanego od olkuskich fryzjerów (zastąpiły polecane przez dawnych kamieniarzy włosie zwierzęce). Udało się znaleźć oryginalna dachówkę zwaną „Mnich i mniszka”, a nazwa ta pochodzi od …specyficznego sposobu łączenia dachówek – na specjalną wypustkę. Mieczysław Karwiński, który położył największe zasługi w dziele odbudowy baszty, wspominał, jak wielki był problem w zdobyciu miedzianej kuli na zwieńczenie dachu (o pomoc zwrócono się do rzemieślników cygańskich) oraz o kłopotach ze Służbą Bezpieczeństwa, która nie zgadzała się na orła mającego wieńczyć kulę (wmawiano im, że to …kur). Prace budowlane zakończono ok. 30 lat temu. Teraz basztę czeka remont w ramach prac rewitalizacyjnych Kwartału „Królewskiego”.

14

Zamurowane wejście do piwnicy pod kaplicą św. Jana Kantego przypomina wybijane w nim furty

Do niedawna w tej należącej do Miejskiego Ośrodka Kultury budowli, dzierżawionej przez prywatnego inwestora, funkcjonowała chętnie odwiedzana restauracja. Wiele lat temu można w niej było podziwiać stałą ekspozycję archeologiczną (m. in. fragmenty XVI – w. ceramiki, resztki kafli ozdobnych), ale kolejni dzierżawcy wystawkę zlikwidowali i postawili na całkowicie komercyjne wykorzystanie budowli, co – moim zdaniem – kłóciło się z ideą odbudowy obiektu. Już nawet nie ma co wspominać, że całkowicie zarzucono organizację imprez kulturalnych, co ponoć było obowiązkiem dzierżawcy. Pewną atrakcją była możliwość korzystania ze szczytu muru, gdzie też umieszczono stoliki. Dodam, że pod basztą znajduje się oryginalna piwnica.
Tuż obok omawianego obiektu widnieją odsłonięte w latach 90-tych fragmenty średniowiecznych kamiennych domów i uliczki przymurnej. Dzięki badaniom archeologicznym, wyodrębniono siedem warstw użytecznych, poprzedzielanych pożarami. Najmłodsza warstwa pochodzi z XVII wieku, w którym to domniemywać można, że omawiane budynki uległy zniszczeniu. Już jako kompletna ruina widnieją one na wspominanej akwareli Zygmunta Vogla z 1792 r., zaś w relacji z tegoż okresu dyrektor górnictwa w Rzeczpospolitej Polskiej, minerolog Jan Filip Carosi, porównuje Olkusz do zniszczonej trzęsieniem ziemi Lizbony.

15

Mur nadbudowany na autentycznym wątku w 1960 r.

 

Przyznać jednak trzeba, że odsłonięte resztki kamiennej zabudowy z XIV w. stanowią nie lada gratkę dla historyków, gdyż odnalezienie ich w Olkuszu świadczy o bogactwie ówczesnych gwarków. Zaznaczmy, że w tamtych czasach budowano głównie z drewna, toteż kamienne budownictwo należało wówczas do rzadkości. Wspomnieć też warto, że według najstarszej, niestety zachowanej tylko we fragmentach księgi miejskiej, z pocz. XIV w, w Olkuszu były 94 murowane domy, co porównując z Krakowem, gdzie takich domów było ok. 150, świadczy o wielkości „Srebrnego grodu”. Można przypuszczać, że to właśnie w tych domostwach, których resztki odkryto, funkcjonowały m. in. mennica królewska (w latach 1579 – 1601, najprawdopodobniej z przerwą w roku 1587), urzędy górnicze, archiwum i żupne więzienie.

12

Mur przy probostwie

Idąc ul. Szpitalną można podziwiać odbudowany na długości ok. 100 metrów mur. Wychodzi on z probostwa i jako mur przykościelny ciągnie się do ul. Basztowej (dawnej Słonecznej). Zaznaczmy, że pod probostwem znajdują się jeszcze fundamenty dawnej baszty. W połowie długości odcinka obwarowań wychodzących z południowej fasady probostwa, mur stanowi tylną ścianę kaplicy św. Jana. Wedle legend w tym miejscu, w którym stoi ta XVII wieczna kaplica mieszkał w XV w. późniejszy święty Jan z Kęt, Kantym zwany. Wspomnijmy tylko, że przebywał on w mieście gwarków z powodu swego krótkotrwałego proboszczowania w tutejszym kościele św. Andrzeja Apostoła. Omawiany wyżej odcinek został – jak już pisaliśmy wcześniej – zrekonstruowany w 1960 roku, z wykorzystaniem fragmentu oryginalnych obwarowań.

13

Mur przy kaplicy św. Jana Kantego

Po przekroczeniu ul. Basztowej znajduje się opisywany już odcinek muru z blankowanym krenelażem i obiekt, od którego nazwę wzięła ulica, czyli baszta. Odcinek ten został ostatnio nieco wydłużony, jednak mur w tym miejscu zrekonstruowano tylko na wysokość około dwóch metrów.
Idąc dalej ulicą Szpitalną, dochodzimy do ul. Żuradzkiej. Gdy pójdziemy parę metrów w jej górę, natrafimy na zaznaczony niedawno w nowym bruku zarys muru, a po prawej stronie, w ścianie nowo wybudowanej dużej kamienicy częściowo obłożonej zlepieńcem parczewski – to tu odkopano niedawno pozostałości baszty. Powyżej mamy fragment dawnej ulicy przymurnej. Liczy on kilkanaście metrów i kończy się zabudowaniami. Wracając na ul. Szpitalną idąc nią wciąż na wschód, mijamy po lewej budynki, których tylnie ściany są wparte na murze. U jednego z właścicieli częściowo odsłonięte lico muru można podziwiać w …garażu. Kolejny garaż (przy wąskim łączniku pomiędzy ul. Szpitalną i Krakowską) jest ponoć postawiony na fundamentach baszty. W długiej kamienicy, położonej na rogu wspomnianego łącznika mur przedziela piwnicę.

20

Budynek z tzw. wieżyczką przy ul Szpitalnej posadowiony na baszcie

Z kolei w domu z wieżyczką, u zbiegu ulic Szpitalnej i Kościuszki, natrafiono w latach 50-tych na resztki baszty i muru. Widoczna na dachu budynku wieżyczka stoi ponoć dokładnie w tym miejscu, w którym ongiś znajdowała się owa baszta. Idąc teraz już ul. Kościuszki, po lewej stronie, gdy przejdziemy kilkadziesiąt metrów, znajdziemy się u wylotu ul. Krakowskiej. Trudno tę ulicę pomylić z jakąś inną olkuską ulicą, gdyż dzięki projektowi inż. W. Leśniaka, ma ona niepowtarzalny XIX wieczny klimat, a u jej wylotu znajduje się rzeźba rycerza z halabardą. To na tej ulicy znajdowała się kiedyś brama krakowska. Dawny układ bramy zasygnalizowano tam kamiennymi uskokami, natomiast w ścianie jednej z kamienic zaznaczono miejsce, w którym przebiegał kiedyś mur, rekonstruując jego półmetrowy odcinek, z mosiężną tablicą o tym fakcie informującą. Poruszając się na północ, ul. Kościuszki, po ok. 50 m natrafiamy na murek, który posadowiono na fundamentach lub tylko miejscu, na którym stał jego szacowniejszy poprzednik. 

2

Panorama XVII-wiecznego Olkusza wykonana przez Wiesława Nadymusa

Murek na początku jest głównie tylną ścianą sklepów i przeszklonego pawilonu, obecnie mieszczącego lokal gastronomiczny, pod którym istnieje zabytkowa piwnica. Następnie murek, już o szerokości dawnego muru, przekracza ul. Augustiańską. Jeszcze do początku XIX wieku na tej ulicy oraz na placu do niej przylegającym, istniał kościół Najświętszej Marii Panny oraz klasztor Augustianów. Obecnie o ich istnieniu informują nadbudowane ponad bruk ściany dawnego kościoła oraz kolejny fragment postawiony na murze stojącym w miejscu ściany ołtarzowej, na którym umieszczona jest duża panorama miasta wykonana przez art. plastyka Wiesława Nadymusa. Panorama przedstawia opasany murami średniowieczny Olkusz. Wykonana różnymi technikami i z różnych materiałów rekonstrukcja, budzi zrozumiałe zainteresowanie zwiedzających miasto turystów. Jest tu też tablica z informacją o założeniu klasztornym i kościele NMP.

3

Pozostałości narożnej baszty przy ul Kościuszki, odkryte w 1993 r.

Idąc wzdłuż murku, na którym umieszczono stylizowane na XIX. wieczne lampy, natrafiamy na koronę oryginalnego muru, który odkryto podczas badań archeologicznych w 1993 r. To właśnie ten odcinek jest XV-wieczny. Poszukiwano tam resztek bramy Wolbromskiej. Niestety nie natrafiono na jej ślady, choć – jak już wspominaliśmy wcześniej – jest teoria o jej istnieniu (pisał o tej bramie wspominany już wcześniej Jan Filip Carosi, w swej XVIII wiecznej pracy na temat polskiego górnictwa „Reisen durch verschiedene polnische Provinzen…”. Z tej też przyczyny wysunięto tezę, że po powstaniu przylegającego do muru klasztoru Augustianów, dawna brama zamieniła się w zwykłą furtę. Podczas badań z 1993 r. odkryto także m. in. północno-wschodni narożnik, który jest ścięty. O tej interesującej nieregularności wiedziano wcześniej dzięki dawnym planom. Całkiem prawdopodobne, że stała tam też baszta, choć jej funkcje obronne byłyby bardzo ograniczone.

17

Baszta zaznaczona w ścianie nowo wybudowanej kamienicy przy ul Żuradzkiej

Archeolodzy przypuszczają, że mogła tam istnieć jeszcze jedna obronna budowla. Te badania archeologiczne ostatecznie potwierdziły, że pierwotnie miasto było węższe od strony wschodniej i obwarowania znajdowały się gdzieś na wysokości ulicy Krzywej (choć jak wspominaliśmy, dotąd nie natrafiono na ich ślad), i – być może – to właśnie w jej rejonie powinno się szukać resztek mitycznej bramy Wolbromskiej. Posuwając się dalej, wciąż ulicą Kościuszki, natrafiamy na wylot ul. Górniczej. Tu powinniśmy w nią skręcić. Po ok. 30 metrach po lewicy mamy tzw. dworek; na jego tyłach istnieją bardzo zniszczone resztki muru, prawdopodobnie posadowionego na danym murze miejskim. Częściowo są one jednak zasłonięte parterowym budynkiem gospodarczym. Tuż obok stoi dość charakterystyczny, kwadratowy dom. Warto wiedzieć, że jego fundamentami są pozostałości baszty. Teren przed nim zajmowała kiedyś fosa.

4

Pozostałości baszty przy ul. Górniczej (plac po synagodze)

Posuwając się na zachód ul. Górniczą, po kilkudziesięciu metrach, po lewej ujrzymy częściowo odtworzone relikty muru i baszty, które odkopano przed kilku laty budując w tym miejscu schody. To w tym miejscu wznosiła się bóżnica, która od około 1584 r., do rozbiórki w roku 1953., częściowo przebudowana, służyła tutejszej gminie żydowskiej. Gdyby zdecydowano się usunąć ziemię pomiędzy ulicą, a murem, wyłonił by się on w tym miejscu na długości ok. dwudziestu metrów i wysokości około dwóch (co udowodniły niedawne badania sondażowe). Tuż obok natrafiamy na zabytkową brengardę strażacką, w murach której funkcjonuje Muzeum Pożarnictwa Ziemi Olkuskiej. W ścianie budynku znajdującego się naprzeciw muzeum, i też należącego do Ochotniczej Straży Pożarnej, zaznaczono przebieg muru. Obecna ulica Bożnicza, to dawna ulica przymurna.

16

Zakończenie zrekonstruowanego muru przy ul Szpitalnej, obok baszty

Dalszy przebieg murów przy ul. Górniczej wymagałby szczegółowych badań archeologicznych. Koronę muru odkopano w 2010 roku na placu, który znajduje się na tyłach Muzeum Pożarnictwa. W Kamienicy Marszałkowskiej, którą tu ostatnio wzniesiono, możemy obejrzeć nadbudowaną anomalię w przebiegu murów (linia muru skręca pod kątem 90 stopni w lewo, a następnie pod tym samym kątem w prawo). Być może resztki muru stanowią też tylną ścianę garaży w podwórku domu nr 15. Tam też musiała być baszta narożna. Gdzie – możemy się tylko domyślać.

5

Rok 2005, dr Jacek Pierzak i odkopana Brama Sławkowska

U wylotu ul. Górniczej, skręcamy znów w lewą stronę, w ul. Mickiewicza. Po kilkudziesięciu metrach trafiamy na skrzyżowanie z ul. Sławkowską. Widzimy tu odtworzoną do wysokości metra Bramę Sławkowską, odkrytą w 2005 r., podczas wymiany instalacji wodociągowej. Jej mury sięgają ok. 3 metrów w głąb ziemi. Obok niej wznosi się budynek dawnej szkoły powszechnej, którego przednia ściana ma grubość około dwóch metrów, co m.in. dowodzi, że ową ścianą jest dawny mur miejski (sam budynek być może był miejskim arsenałem). Na jego tyłach mamy pozostałość dawnej ulicy przymurnej.

8

Wątek muru zaznaczony w dzwonnicy przy bazylice

Idźmy jednak dalej. Znów po kilkudziesięciu metrach natrafiamy na schody, które zaprowadzą nas przed kościół farny p.w. św. Andrzeja Apostoła. Tuż przy schodach, przed obeliskiem upamiętniającym księdza J. Popiełuszkę, w podłożu i ścianie kancelarii kościelnej, dzięki lekkiemu nadbudowaniu zasygnalizowany jest zarys muru (podobny zrekonstruowano też w ścianie dzwonnicy). W poprzedniej części tekstu o murach zamieściliśmy przedwojenne zdjęcie z archiwum prof. Jacka Trznadla, na którym w tym miejscu widać zrujnowana basztę. Jej relikty znajdują się w ścianie bocznej budynku kancelaryjnego.

9

Wątek muru między bazyliką a kancelarią parafialną

Końcowym etapem naszej wycieczki jest przejście między kościołem a neogotycką dzwonnicą, do schodków prowadzących na dziedziniec probostwa. Tamże przy zachodnim i południowym murku natkniemy się na już ostatnie ślady dawnych obwarowań. Mur oporowy od strony ul. Mickiewicza został przed kilku laty wyremontowany i nadbudowany o blankowany krenelaż. Pozostałości baszty, która służyła za dzwonnicę, nadmurowano ponad na lewo od dzisiejszej dzwonnicy kościelnej. Na jednej z baszt posadowiony jest też XIX-wieczny budynek probostwa.

10

 Zrewitalizowany mur na tyłach probostwa

19

Mur przy ul. Szpitalnej odkopany podczas badań archeologicznych w 2005 roku

Bibliografia
A. Bruckner, K. Estreicher – „Encyklopedia Staropolska”, Wyd. PWN, Warszawa 1990, tom I, M. Deutsch (w innych opracowaniach, występuje jako Dominik) – „Plan górniczy Olkusza Macieja Deutscha z 1761 r.” wg przerysu Jana Thomasa z pierwszej połowy XIX wieku. AGAD w Warszawie zbiór kartograficzny 565 – 9, [w:] „Studia z dziejów górnictwa”, T14., „Informator Archeologiczny – Badania rok 1982” Wyd. PAN i inni, Warszawa 1983 r., A. Jelicz – „Życie codzienne w średniowiecznym Krakowie (wiek XIII – XIV)”, Wyd. PIW Warszawa 1966, M. Kantor-Mirski – „Ziemia Olkuska w przeszłości. Szkice monograficzne”, Sosnowiec 1936, F. Kiryk, R. Kołodziejczyk – „Dzieje Olkusza i Regionu Olkuskiego” , Wyd. PWN, Warszawa – Kraków 1978. (a w niej gł. rozdz. Danuty Molendy – „Dzieje Olkusza do 1795 r.), K. Kocjan – „Olkuscy Żydzi. Szkic historyczny”, Biblioteczka Przeglądu Olkuskiego, Olkusz 1997, K. Krajewski – „Mała Encyklopedia Architektury i Wnętrz”, Zakład Narodowy Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1974, R. Krajewski, R. Kubiszyn – „Orle Gniazda i warownie jurajskie”, Wyd. Orla Baszta, Warszawa 1997, S. K. Kuczyński – „Najstarsza pieczęć miasta Olkusza”, [w:] „Wiadomości Numizmatyczne”, Czasop. Kwartalne Pol. Tow. Arch., Rok X – Zeszyt 3 (37), Warszawa 1966, W. Leśniak – „Siedemnastowieczna panorama Olkusza”, [w:] „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” Rok XXIV, Nr 2, Instytut Historii Kultury Materialnej PAN, Wyd. PWN Warszawa 1976, W. Leśniak, M. Karwiński – „Olkusz” Wyd. Urząd Miejski w Olkuszu, 1992, M. Myszka – „Próba rekonstrukcji przebiegu obwarowań średniowiecznego Olkusza na podstawie dotychczasowych badań archeologicznych”, [w:] Materiały na Sympozjum „Archeologia w badaniach miejskich zespołów zabytkowych na ziemiach polskich”, Wyd. Przedsiębiorstwo Państwowe Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Krakowie, Kraków, 26 – 27. 02. 1979, J. Pierzak – „Stary Olkusz”, [w:] „Poznaj Swój Kraj”, nr 7/1985, R. Pytel – „Wzmianka o Olkuszu oraz o kopalniach złota, srebra i soli w Polsce w XI wieku”, Slavia Antiqua, tom XVII, Wrocław 1970, D. Ptaszyńska – „Tajemnice miejskich murów”, [w:] „Poznaj Swój Kraj”, nr 6/1994, J. Roś – „Stary Olkusz”, Biblioteczka Przeglądu Olkuskiego, Olkusz 1997, J. Roś, D. Rozmus, Badania archeologiczne w Dąbrowie Górniczej – Łośniu st. 2 w roku 1999 i 2000 – przyczynek do badań nad początkami hutnictwa ołowiu i srebra na zachodnich rubieżach Małopolski we wczesnym średniowieczu. „Badania Archeologiczne na Górnym Śląsku i okolicach rok. 1999-2000” Katowice 2002, J. Roś, D. Rozmus – Średniowieczne fortyfikacje miejskie Olkusza – zagadnienia archeologiczne i konserwatorskie, Ilcusiana, nr 2/2010, S. Rospond – „Mówią nazwy”, Wyd. Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1976, W. Strzelecki – „Z przeszłości Olkusza” i „Olkusz w świetle zabytków”, [w:] „Księga Pamiątkowa Liceum w Olkuszu 1916 – 1956”, praca zbiorowa pod red. I. Libury, J. Majewskiej i J. Hryniewicza, Wyd. Jubileuszowe, Kraków 1956, A. Wiatrowski – „Ilustrowany przewodnik po ziemi Olkuskiej”, Nakład Zarządu Obwodu ZHP w Olkuszu, 1938, J. Widawski – „Miejskie mury obronne w państwie polskim do początku XV wieku”, Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, Wyd. MON 1973, J. Wiśniewski – „Historyczny opis kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Olkuskiem”, Marjówka Opoczyńska 1933, B. Wyrozumska – „Fragmenty najstarszej księgi miejskiej Olkusza”, [w:] Małopolskie Studia Historyczne, rocznik II, zeszyt 1, Kraków 1959, A. Żaki – „Najstarsze miasta Małopolski”, PAN Kraków 1967.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
xxx
xxx
6 lat temu