1

Wieczorem 21 lutego w MOK Centrum Kultury odbył się finisaż wystawy Grupy Malarstwa OUTW „Nasze barwy i emocje”. Towarzyszył mu specyficzny wieczór autorski – artyści opowiadali o drodze swojej twórczości.

6

Licznie przybyłych gości powitała Grażyna Praszelik-Kocjan, Kierownik Działu Muzealno-Regionalnego MOK w Olkuszu. Podkreśliła, jak ważna dla każdego artysty jest interakcja z odbiorcami sztuki, bowiem „kultura żyje w obiegu albo nie istnieje”.
Gościem specjalnym był Czesław Gałużny, artysta – malarz, rzeźbiarz, poeta, mistrz pędzla i słowa.

7

Klaudia Zub-Piechowicz, od 11 lat prowadząca Grupę Malarstwa OUTW, przypomniała historię grupy, jej osiągnięcia, rosnącą popularność. Mówiła o tym, czym dla artysty jest proces twórczy, sztuka, jak istotną część życia stanowi, jak hojnie obdarowuje i ile żąda w zamian…

2

Najbardziej wzruszającą częścią wieczoru były historie opowiadane przez poszczególnych twórców. Jaka była ich droga do malarstwa, jak postępował ich artystyczny rozwój, poszukiwanie własnego stylu, i ile to pracy oraz wytrwałości wymagało.

5

Wydawałoby się, że sztuka jest raczej domeną humanistów. Przed nami siedzieli inżynierowie, ekonomiści, położna (ach, co za barwy!), a wokół wisiały ich wspaniałe obrazy, na które patrzyło się teraz, lepiej poznawszy twórców, zupełnie inaczej; obraz stawał się częścią ich życia i ich duszy.

3

Zanim wszyscy rozeszli się, żeby jeszcze raz, innym okiem spojrzeć na obrazy, Barbara Orkisz i Olga Śladowska w imieniu Stowarzyszenia Wszyscy dla Wszystkich oraz Klubu Osiedlowego Przyjaźń złożyły na ręce Klaudii Zub-Piechowicz kwiaty i podziękowania za dotychczasową współpracę z Grupą Malarstwa i zaprosiły do udziału w kolejnych wystawach.

MOK Olkusz

4

8

9

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jan Sztaudynger
Jan Sztaudynger
6 lat temu

Malowałbym

Malowałbym portret miłej,
Lecz w mym pędzlu brakło siły.