ks olkusz

Nie wiedzie się piłkarzom KS-u Olkusz w rozgrywkach IV ligi. Podopieczni Romana Madeja w sobotę przegrali po raz piąty tej jesieni, tym razem z oświęcimską Unią. Goście na Czarnej Górze zdobyli aż cztery bramki. Miejscowi odpowiedzieli tylko dwukrotnie za sprawą Szymańskiego.

Po wyrównanym meczu w Myślenicach, gdzie olkuszanie byli o krok od remisu, można było mieć nadzieję, że w starciu z Unią gospodarze podejmą walkę o korzystny rezultat. Jednak już na samym wstępie z błędu w obronie skorzystał Wilczak, trafiając do siatki Wiśniewskiego raptem po kilkudziesięciu sekundach od pierwszego gwizdka. Na to trafienie ekipa trenera Madeja potrafiła jeszcze skutecznie odpowiedzieć. Podawał Pope, a piłkę w bramce umieścił skuteczny w ostatnich tygodniach Szymański. Ten gol wcale jednak nie odmienił oblicza olkuszan. Można nawet rzec, że później miejscowi prezentowali się coraz słabiej, o czym świadczą kolejne bramki dla Unii. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców ponownie wpisał się Wilczak, natomiast po zmianie stron dublet skompletował także Czapla. Napastnik gości najpierw popisał się celną główką, a wynik na 1:4 wyśrubował uderzeniem sprzed pola karnego. W samej końcówce swojego drugiego gola w tym spotkaniu zdobył też Szymański. Było to jednak trafienie z cyklu tych na otarcie łez.

– Po złym początku dosyć szybko wyrównaliśmy. Szkoda że chwilę później straciliśmy drugą bramkę, która mocno podcięła nam skrzydła. Co prawda próbowaliśmy coś zmienić, ale zamiast strzelać zaczęliśmy tracić. Zbyt łatwo dawaliśmy się ogrywać. Przy większej determinacji to spotkanie wcale nie musiało się tak skończyć. Niestety, za błędy popełniane na boisku trzeba płacić wysoką cenę – komentuje Roman Madej, trener KS-u.

Punktów olkuszanie będą musieli szukać w następnych tygodniach. W niedzielę 16 września pojadą do Pcimia na mecz z miejscową Pcimianką, która obecnie w tabeli zajmuje 9. miejsce. KS jest na 14. pozycji, mając 3 punkty – tyle samo co zamykające stawkę Wiślanka Grabie i Beskid Andrychów.

KS Olkusz – Unia Oświęcim 2:4 (1:2)
0:1 –   2’ Dariusz Wilczak
1:123’ Wojciech Szymański
1:2 27’ Dariusz Wilczak
1:363’ Arkadiusz Czapla
1:479’ Arkadiusz Czapla
2:486’ Wojciech Szymański

KS: Wiśniewski – Dudzik (70’ Chabinka), Kańczuga, Szczepanik, Żak – Repa, Mrożek, Tumiłowicz (60’ Smolarczyk), Barczyk (70’ Kuzak), Pope – Szymański.

Unia: Stępień – Ryś, Rzeszutko, Skrzypiec, Jończyk – Snadny, Janiczak, Wilczak (80’ Nędza), Praciak, Lichota (85’ Pacyga) – Czapla.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pepe
pepe
5 lat temu

jaką rolę pełni w klubie elektryczny Czech? czy jego uwagi na żywo po pierwsze są spójne z pomysłem trenera na drużynę i po drugie czy pomagają na boisku czy też plączą nogi? pytam poważnie, bez szydery…